czwartek, 11 lipca 2013

Rozdział jedenasty ♥

* 3:45 *
Obudziłaś się. Jednak nie leżałaś na swoim łóżku, tylko...Harrego ? Brunet spał. On tak słodko wyglądał ! Patrzyłaś na niego około 20 minut. Potem próbowałaś zasnąć.
* 10:00 *
Do pokoju Hazzy wbiegł Nialler.
Horan : POBUDKA ! ZŁODZIEJE TU BYLI ! TO STRASZNE !
Harry : C-c-co ? - powiedział zaspany.
Horan : NO TO CO PRZED CHWILĄ POWIEDZIAŁEM ! ZŁAŹCIE W TEJ CHWILI NA DÓŁ !
Harry : Okej, za chwile zejde. A Ty do jasnej cholery przestań drzeć morde bo jeszcze obudzisz [T.I] !
Ty : I tak już sie obudziłam...
Niall : RUSZAJCIE SIE !
Harry : Ale w jakim sensie ?
Niall : No ruchy ! - w tym momencie blondyn wyszedł z pokoju.
Harry : No to idziemy... Ale najpierw 1 pytanie - nie jesteś zła za to, że dzisiaj spałaś u mnie ?
Ty : Nie, no coś Ty !?
Harry : Moge Ci to wytłumaczyć...
Ty : Naprawde nie trzeba !
Harry : To dobrze, a teraz chodźmy, bo Niall histeryzuje...
Ty : Racja, chodźmy !
Zeszliście na dół.
Niall : Tutaj ! - doszedł Was głos z kuchni.
Weszliście do pomieszczenia.
Niall : No w końcu ! Zobaczcie ! Okradli nas !
Horan wskazał na piekarnik. Otworzyliście go.
Ty : No i...?
Niall : Serio tego nie widzicie ?!
Harry : Czego ?
Niall : Idźcie sobie do laryngologa, ginekologa, okulisty, kardiologa, dermatologa czy do kogo tam sobie chcecie, ale przestańcie być ślepi !
Razem ze Styles'em zrobiliście miny typu " WTF !? "
Niall : NO KU*WA NIE MA TU MOICH OWOCÓW !
Ty : Trzymasz owoce w piekarniku ?
Harry : I sądzisz, że nas okradli ?!
Niall : No tak ! A Ty [T.I] widzisz w tym coś dziwnego ?
Ty : Mam pomysł... Spróbuje to jakoś wyjaśnić.
Niall : Zobaczymy...
Ty : LOOOOOUIS !
Louis : Tak ?
Ty : Gdzie jesteś ?
Louis : W piwnicy !
Harry : Ale...
Ty : Jego nie da się zrozumieć - przerwałaś mu.
Udaliście się do miejsca, gdzie przebywał aktualnie Tomlinson.
Ty : O, Lou ! Czemu siedzisz w piwnicy ?
Louis : Eh. Nie chcę o tym mówić...
Ty : Przecież nie zmuszam ;)
Louis : Skoro tak nalegasz, opowiem Ci.
Ty : ... ?
Louis : To było bardzo dawno temu, dokładniej dzisiaj w nocy. Siedziałem w swoim pokoju czekając na list z Hogwartu. Jednak - wyobraź sobie - on nie przyszedł. Dziwne, nie ? No ale dobra, wróćmy do tematu. Zgłodniałem, więc poszedłem do kuchni. W lodówce nic nie było. Postanowiłem poszukać jedzenia gdzie indziej. KTOŚ chyba postawił blisko magnetofon, który po otworzeniu piekarnika wydaje z siebie dźwięk, gdzie KTOŚ mówi " Nie waż się dotykać mojego jedzenia! Jeśli coś stąd ubyje, pożałujesz. Buahahahaha ! ". Przestraszyłem się, więc chwyciłem tylko jakieś owoce, żeby zaspokoić głód i zwiałem tutaj.
Ty : Widzisz, Horan ? To nie złodzeje...
Niall : No widze. A Ty, Louis, sku*wielu, oddaj mi to !
Louis : Ale ja już tego nie mam...
Niall podszedł do Tomma i zaczął wymuszać u niego wymioty.
Niall : Musze to odzyskać ! Idioto, oddaj !
Louis : Jak głupku ?!
Niall : Sam jesteś głupek - taka tam odzywka z przedszkola.
Louis : Fraaaajer !
Niall : Mendo !
Louis : TY MAJONEZIE !
Niall : Poległem...
Louis : YEAH ! Wygrałem ! Mugolu...
Zostawiłaś Horana z Tomlinsonem, a z Harrym weszliście na parter. Tamci byli pod Wami, nadal w tej piwnicy... A Wy - dopóki Zayn z Liasiem się nie obudzą - jesteście sami.
Harry : To...co teraz robimy ?
Ty : Zero pomysłów... ;/
Harry : Może włączymy telewizor i coś pooglądamy?
Ty : Mhm... Ja na chwile ide do swojego pokoju, zaraz wrócę.
* Oczami Harrego *
Czemu Ty jesteś taki tępy, Styles ?! Nie możesz w końcu powiedzieć [T.I] co do niej czujesz ?! No tak... Ta głupia nieśmiałość.
Jestem sławny i zdaje sobie sprawę z tego, że wiele dziewczyn mnie uwielbia, wręcz kocha, ale ja kocham tą, która jest w tym domu !
Nie rozumiem samego siebie. Najwyraźniej boje się odrzucenia. [T.I] świetnie dogaduje się z Niall'em. O choćby pocałowaniu jej ( takim prawdziwym, nie podczas gry w butelkę itd. ) czy przytuleniu mogę tylko pomarzyć...

***********************************
Rozdział napisany, piszcie, jak się podoba. Nie wiem czy jest sens pisania tego dalej... ;c

18 komentarzy:

  1. W ogóle w tej chwli pisz mi nową część kumasz ?!!?!??!!?!!?!
    No a tak poza tym to boskie i jebłam z Louisa <3

    OdpowiedzUsuń
  2. hahahahahah beka z Louisa Styles no dawaj powiedz mi to ! hhahah mam nadzieje ze piszesz następna c'nie zajebiste ! <3 / Ferdzia

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne, świetne i jeszcze raz świetne. <3 Czekam na następne. *.*
    ;* xx

    OdpowiedzUsuń
  4. bdhsusvisnajksbdvamjss inaczej zajebiste:) talent to ty masz! Jest sens! Ja nie moge z Niallera i Louisa xD NEXT !!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham twój blog i go obserwuję już nie mogę się doczekać kolejnego !!! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. zajebiste ! dalej dalej kochana <3 + zapraszam do mnie ;* xx

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny, Pisz Dalej ! Moja Lista... Pamiętam jak go pisałaś :D
    /Kasia ;3

    OdpowiedzUsuń
  8. dalej......
    właśnie, że jest sens w pisaniu tego dalej...
    kontynuuj

    OdpowiedzUsuń
  9. Super !!!!! Pisz dalej ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny jak zawsze! <3 nie mogę się doczekać następnego :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Suuuuuper :) Błagam Cię pisz dalej to jest boskie :**** <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Dalej proszę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    To nie może się tak skończyć!!!!!!!!!!!!!
    Dopiero zaczęłam to czytać.
    Przeczytałam wszystkie części w jeden dzień .
    I Proszę napisz więcej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    A tak przyokazji to zapraszam na mojego bloga:
    http://magic-life-magic-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Dalej ;) Nie mogę się doczekać :D

    OdpowiedzUsuń
  14. napisz dalej...proszę.....

    OdpowiedzUsuń
  15. Pisz dalej plisssss.... ja czekam tylko jak najszybciej ;)) Zajebisty rozdzial /By Sara

    OdpowiedzUsuń
  16. Dawaj dalej <33
    KOCHAM TO OPOWIADANIE <333

    OdpowiedzUsuń
  17. Boooooooooooooooooooooooooooooskie<3 /Tysia

    OdpowiedzUsuń
  18. hhaha z każdego rozdziału jestem zadowolona i z Lou śmieję się na cały dom przez co cały czas ktoś wchodzi mi do pokoju i pyta co się dzieje <33

    OdpowiedzUsuń